czwartek, 17 listopada 2016

Od Ryana C.D Luny

Obudziłem się w środku nocy Riki piszczał. Wstałem i spojrzałem na niego zapalając nocną lampkę. Ubrałem go w kubraczek założyłem na siebie dresy i kurtkę po czym wziąłem na ręce i wyszedłem do ogrodu. Gdy pies załatwił swoje potrzeby wróciłem do pokoju zdjąłem kurtkę i położyłem się na łóżko.
Obudził mnie budzik około godziny siódmej. Ogarnąłem się w łązi8ence biorąc szybki prysznic goląc i ubierając się . Ponownie zabrałem psa do ogrodu zaplułem papierosa i udałem się na śniadanie. Zostawiając go w ogrodzie aby nacieszył się trochę świeżym powietrzem. Wypiłem gorącą herbatę i zjadłem chyba z 6 kanapek z pasztetem i pomidorem. Idąc do pokoju zgarnąłem psa na ręce. Zostawiłem go w legowisku i przykryłem kocykiem. Wziąłem strój do jazy rękawiczki i kask po czym wybrałem się do stajni. W stajni spotkałem Olivie i Caleba. Gdy czekaliśmy na instruktorkę zapaliliśmy przed stajnią wymieniając ze sobą kilka zdań.
Pani Elizabeth miała do nas nietypowa prośbę. Mieliśmy ruszyć kilka koni które się trochę zastały.
-O dobrze,ze was widzę Caleb ruszysz Rosabell i Lemon Ryan ty weź Demeter a potem Paint a ty Livii słonko Magick i Burbona macie zrobić intensywną jazdę kondycyjna dla nich
-Dobrze ..
Najpierw wzięliśmy Rosabell,Demeter i Burbona
Rozstępowanie potem kłus około 3 minuty galop 2 minuty znowu kłus 4 minuty galop 3 minuty kłus 5 minut galop 4 minuty kłus 6 minut galop 5 minut i stęp 8 minut i znowu kłus 3 minuty galop 2 minuty znowu kłus 4 minuty galop 3 minuty kłus 5 minut galop 4 minuty kłus 6 minut galop 5 minut i stęp 15 minut Po pierwszej jeździe rozsiodłaliśmy konie i wstawiliśmy do boksu dając im po pół kostki siana.
Udaliśmy się do pokoju gdzie zazwyczaj były zbiórki wypiliśmy gorąca herbatę i nieco się rozgrzaliśmy.
-Dobra ja idę do stajni
-Ja jeszcze do łazienki skoczę-powiedziała Olivia
-To ja id.ę zapalić i poczekam na Ciebie -rzekł Caleb
Wyszedłem z pomieszczenia i udałem się do stajni tam spotkałem Lune
Poprosiła bym zerknął na jej klacz.
Nie kojarzyłem jej totalnie chyba nowa w ogóle sporo koni nowych jest bo co chwila albo dokupują do stajni albo uczniowie załatwiają sobie wierzchowce. Kiedy tak chwilę rozkminiałem zjawiła się Luna.
-Dzięki
-Spoko była grzeczna
-Wiem t aniołek po prostu
-Spoko ..
-Ejj Ryan chodź-rozległ się głos Caleba
-Dobra idę do zobaczenia ..
-Okey ..
Poszedłęm Do boksu Painta a czyściłem po czym osiodłałem czekałem aż Lemon i Magick będą gotowe. Wsiedliśmy więc przed stajnią i udaliśmy się na padok te konie były w lepszej formie po rozstępowaniu
ruszyliśmy 5 minut kłusa 3minuty galopu potem 7 minut kłusa 5 minut galopu 10 minut kłusa 7 minut galopu 12 minut kłusa 10 minut galopu potem zimna kierunku 8 minut stępa i to samo. Po skończonym treningu miały 15 minut stepa. Zsiedliśmy i poluzowaliśmy popręgi wprowadzając konie do boksów i rozsiodłując. Odkładając sprzęt na miejsce a potem po całej kostce siana każdemu. Caleb i Olivia szybko zniknęli,a ja jeszcze zbierałem szczotki i odkładałem. Akurat z boksu klaczy wyszła Luna.
-O ty już tez po treningu ?
-Tak ..
-I jak było ?
-Super ona jest genialna
-Cieszę się mam pytanie
-Jakie?
-Gdzie jest Diamond?

<Luna>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)