Imię: Marceli (lub jak kto woli Marcel)
Nazwisko: Clavel
Wiek: 23 lata
Płeć: Chłopak
Nr pokoju: 66
Rodzina:
Edward
Clavel- Ojciec
Corine
Clavel- Matka
Oriane Clavel- Młodsza siostra
Charakter: Zacznijmy od tego iż Marcel jest szczery i
stanowczy, czasem nawet do bólu, mówi po prostu co chce i kiedy chce, nie boi
się przeklinać, jednak ten chłopak potrafi się zachować miło i kulturalnie,
zwłaszcza w obecności dziewczyn. Często jest wredny i opryskliwy, zazwyczaj w
stosunku do ludzi, którzy uważają, że są panami świata, lub obrażają jego
rodzinę czy przyjaciół. Nie jest jednak tak, że nie da się z nim zaprzyjaźnić-
wręcz przeciwnie! To chłopak o dobrym sercu! Z chęcią Ci pomoże i wysłucha,
często bierze problemy innych do siebie i stara je się rozwiązać nie ważne czy
ta osoba chce, czy nie chce jego pomocnej dłoni. Ten chłopak ma siebie głęboko
w czterech literach, jednak nie może patrzeć na krzywdę innych, zwłaszcza
zwierząt. Kocha on zwierzęta...zwłaszcza konie, które uważa za wspaniałe, mądre
istoty. Uwielbia się rządzić, ale tylko w swoich czterech ścianach, jest
perfekcjonistą, to znaczy, że u niego wszystko musi być dopięte na ostatni
guzik. Nie można powiedzieć, że jest aspołeczny, lubi poznawać nowych ludzi, za
to nie bardzo lubi opowiadać o sobie i swojej przeszłości. Gdy ktoś go o to
pyta, zazwyczaj milknie i odchodzi z owego miejsca. Marceli rzadko płacze, nie
uronił żadnej łzy od dziecka. Będąc ofiarą przemocy, chłopak zaczął mocno
wierzyć w Boga, mimo iż wygląda bardziej na satanistę, ale to dzięki wierze,
jeszcze jest na tym świecie. Marcel mimo wszystko jest wrażliwy, swoje
,,prawdziwe ja", to nieszczęśliwe.... zakrywa pod maską pięknego uśmiechu,
broniąc się w ten sposób przed rzeczywistością. Uwielbia patrzeć w niebo i po
prostu o niczym nie myśleć, często żartuje i sprawia mu to przyjemność, wolnymi
chwilami pisze teksty piosenek i rysuje, lub przebywa w stajni z Alaską.
Aparycja: Marceli jest wysokim chłopakiem, ma 193 cm wzrostu,
jednak nie przeszkadza mu to, uwielbia górować nad innymi, zwłaszcza nad
malutkimi dziewczynami. Posiada białą skórę, zdobioną licznymi tatuażami
(głównie na rękach), ma przenikliwe, chłodne niebieskie oczy i ciemne włosy.
Jego rysy twarzy są delikatne i z pewnością większość powie iż jest przystojny,
ma nieprzesadnie wyrzeźbione ciało, i kolczyki w nosie w wardze i w uszach.
Czasami maluje się na specyficzny styl. Ubiera się raczej na ciemne kolory i
jest to styl metal, jednakże od czasu do czasu zauważysz go w normalnych
ciuchach. Do stajni oczywiście ubiera się przyzwoicie, jak na jeźdźca
przystało, jednak jego osoba zwraca na siebie uwagę, nie da się go po prostu
nie zauważyć.
Ulubiony koń: Alaska
Własny koń: Brak
Poziom jeździectwa: Podobnie jak Oriane przed dołączeniem...
średniozaawansowany
Partner: Brak...może kiedyś
Historia: Podobnie jak Oriane jest z Francji i wychowywał
się w rodzinie gotyckiej, mimo to Marceli jakoś nie przypominał typowego gotha,
ubierał się jak chciał, ale i tak był kozłem ofiarnym w szkole, nie znosił
ludzi, jednakże po paru latach zaczął chodzić na terapię i teraz wszystko się
zmieniło, jego pasją od dziecka była muzyka i konie... jeździł już wcześniej,
ale z pewnych powodów przestał.
Inne:
- Gra on dobrze na gitarze basowej, akustycznej jak i dobrze
śpiewa
- Jego specjalizacją są skoki
- Lubi książki i filmy o wampirach, jednakże nie cierpi
Zmierzchu
- Dobrze się bije jak i strzela z łuku, ma ,,dobre oko"
do tego
- Ponadto świetnie rysuje
-Nigdy nie był ścisłowcem, chemia itd. to nie przedmioty dla
niego
Kontakt: Lrysa11
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)