Ponieważ jestem dobrym przyjacielem i troskliwym to nie darowałem jej wizyty u pilęgniarki.
Ona zaś śmiała się ze mnie co cóż trudno może. W międzyczasie załatwione części doszły a Hache miał wolny czas i pomajstrował pary motorze Alex. Kiedy wyszła ponownie wziąłem ją na siebie mówiąc,ze mam niespodziankę. Dziewczyna zaprotestowała mamrocząc,ze nie lubi.
-Jestem pewny,ze ta Ci się spodoba
Zabrałem ją do grazu gdzie stał w pełni gotowy motocykl. Zdjałem ją z siebie a ona popatrzyła i obeszła go do okoła.
-Jak ty to co ?
-Wiesz ma się kumpli ma się wszyto.
-Ja już chce na tor ..
-O nie musisz,być grzeczna i poczekać
-Ale tatao
-Ja Ci dam tata-mruknałem łapiąc i łaskocząc ją
-Zostaw mnie idioto
-Jak ty mnie nazwałas
-Idiota !!
-Teraz to już załaskoczę Cię na śmierć !!-wydałem wyrok
<Alex>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)