poniedziałek, 19 grudnia 2016

Od Ivan`a do Meg

Jechałem autostradą. Moim oczom ukazał się napis "Miami 20 km". Przyspieszyłem jeszcze bardziej i po 10 minutach byłem w mieście. Do Akademii było jeszcze 40 km. Gdy tylko wyjechałem na jakomś pustą drogę wcisnąłem gaz i po kilkunastu zaparkowalem pod akademią. Zaprowadziłem do garażu samochód jak i motor który zamówiłem.
Zaniosłem moje walizki do pokoju. Wyszedłem z budynku i zapaliłem. Na dworze zobaczyłem jakąś dziewczynę.
-Hej-podszedłem do niej.
-Cześć-uśmiechnęła się.
-Jestem Ivan-odrzekłem.
-Meg-przedstawiła się.-Jeździsz na motorze?-spytała patrząc na mój nowy kask który trzymałem pod ręką.
-Tak-odparłem.-Właśnie idę pojeździć.
-Ja też jeżdżę-odparła.
-Znasz może jakieś fajne miejsca które nadają się do jazdy?-zapytałem.
-Niedaleko akademii jest tor, mogę ci pokazać-zaproponowała.
-Z chęcią. Może też byś pojeździła?-spytałem.
<Meg? Brak weny>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)