poniedziałek, 25 grudnia 2017

Dagobert!


Imię: Dagobert. Lubi swoje pełne imię, nie ma też nic przeciwko skrótom, jeśli oczywiście nie przekraczają one optymalnej normy. Naprawdę nie toleruje tylko rodzinnego Bercika.
Nazwisko: Meyer.
Data urodzenia: Urodził się 14 grudnia 1998 roku.
Płeć: Chłopak.
Nr pokoju: Nie miał większych problemów z wybraniem - szara 30 na końcu.
Głos: Harry Styles - Kiwi odziedziczył przecudny głos po Tatusiu, ale jak Tatuś wróci, to ucieknie i udaje, że nic nie było :3
Rodzina:
Leonie Meyer - matka, Szwajcarka, pracoholiczka, konsekwentna i twarda kobieta, zależało jej na dobrym wychowaniu dziecka.
Liam Meyer - ojciec, Austryjak, uczynny i bardzo kochający, zawsze stawał w obronie małego Dago.
Sebastian Meyer - dziadek od strony ojca, Austryjak, mieszkał z rodziną, póki nie wyprowadziła się do Szwajcarii. Do tego czasu był najbliższym naszemu bohaterowi członkiem rodziny, to on rozpalił w nim miłość do kolekcjonerstwa.
Dagobert był jedynakiem, więc nie pojawi się tutaj wzmianka o rodzeństwie 8)
Charakter: Na pierwszy ogień weźmy dziwną cichość chłopaka - nie jest ona skutkiem nieśmiałości, odwagi i pewności zdecydowanie mu nie brak. Jest samotnikiem, to prawda - bo raczej nie potrzebuje nikogo poznawać, a przynajmniej sprawia takie wrażenie. Rzadko obchodzi go to, co nie dotyczy jego samego, a niepokazywanie swoich uczuć reszcie świata opanował do perfekcji. Uchodzi przez to za gruboskórnego, a przecież jest na swój sposób wrażliwy, a czasem nawet wręcz dziecinny. Sprawia to jednak, że potrafi znakomicie kłamać (a także wykrywać blef u innych). Skoro już tu jesteśmy - uwielbia ryzykować i nie, nie chodzi tu szczególnie o sporty ekstremalne, ale o sytuacje w normalnym życiu.
Nasz bohater jest perfekcjonistą, lubi, kiedy coś jest zapięte na ostatni guzik. To powoduje z kolei jego dziwne zamiłowanie do porządku. Pewnie dlatego ze wszystkich konnych sportów wybiera ujeżdżenie. Z tego wywodzi się także planowanie, bez którego nie dałby rady normalnie funkcjonować - choć bardzo dobrze wychodzi mu improwizacja, zdecydowanie woli mieć trochę czasu.
Niezwykła inteligencja, niezależność i asertywność to jego dobre cechy. Wyznacza sobie cele i zawzięcie do nich dąży, ale oczywiście cały czas racjonalnie myśli i jeśli okaże się, że finalizacja nie jest już możliwa, rezygnuje. Jest też wścibski, ale woli poradzić sobie sam niż zapytać kogoś o nie, co z kolei nie jest do końca zaletą. I, co najgorsze - jest leniiiiwy...
Gdyby przypisać Dagobertowi jakąś naukę, byłaby to ekonomia. Wspaniały mówca, spokojnie mógłby zostać też politykiem. Ale oczywiście, nie to jest jego pasją! Już jako dziecko interesowała go fotografia, aczkolwiek bardziej artystyczna, niżeli te chaotyczne zdjęcia wszystkiego. Kiedy wybierał nowy smartfon, dużą uwagę postawił dobremu aparatowi. Przy tym, nie zapominajmy, że to perfekcjonista - idealny układ na zdjęciu, idealne oświetlenie i idealny kąt nachylenia to podstawa!
Drugą jego pasją stało się kolekcjonerstwo - w tej chwili zbiera różne, ciekawe edycje kart do gry i, oczywiście, bo dlaczego by nie łączyć jednego z drugim, swoje własne zdjęcia (#pokójizamiasttapetyzdjęcia)!
Aparycja: 189 centymetrów szczupłej sylwetki nie wyróżnia się szczególnie wyrobionymi mięśniami - tylko tyle, ile Daggie potrzebował do normalnej egzystencji. Włosy w odcieniu orzechowego blondu, zawsze ułożone na żelu, ładnie współgrają na twarzy z ciemnymi, piwnymi oczami. Nos jest prosty, a podbródek - lekko trójkątny, "inteligentny". Cera chłopaka ma jasną barwę, trudno się opala.
Warto również wspomnieć o stylu ubierania Dagoberta - elegancko, ale i luźno. Szczególne zamiłowanie żywi do koszul, ma ich w swojej szafie pełno, oraz do bluz z kapturem. Nie znosi, kiedy w ubraniach wygląda grubo, stara się więc nie dobierać takich kreacji. Często dobiera też okulary słoneczne.
Ulubiony koń: Jako że najbardziej interesuje go ujeżdżenie, w gronie ulubieńców Dago znajdą się Szafir i Storm.
Własny koń: Jak na razie takiego nie posiada, ale w przyszłości ma zamiar zastanawiać się nad jakimś dobrze zapowiadającym się, młodym konikiem.
Poziom jeździectwa: Przez sporą przerwę w jeździectwie spadł na poziom średniozaawansowany, ale oczywiście planuje to zmienić.
Partner: Tutaj odpowiedź O - O jak Obchodzi Mnie To Tyle, Co Zeszłoroczny Śnieg.
Historia: Urodził się górskiej, austriackiej miejscowości Achenkirch koło Innsbrucka. Przez pierwsze 12 lat mieszkał razem z rodzicami i dziadkiem. Następnie, już bez tego najstarszego, przeprowadzili się do Zurychu w Szwajcarii. Tam zaczął jeździć w naprawdę dobrej stadninie znajdującej się na obrzeżach miasta. W wieku 16 lat niestety na jeździe złamał sobie nogę - mama, której bardzo zależało na szkolnictwie, nie mogła mu wybaczyć tych kilku miesięcy i zakazała chodzenia do stajni.
Po zdaniu matury, kiedy Dagobert miał 19 lat, zastanawiał się, co teraz począć z życiem - pójść na studia, na jaki kierunek? Zupełnie niedawno zobaczył ogłoszenie akademii i zdecydował się tam pojechać.
Inne:
- jest wręcz uzależniony od kawy i gorzkiej czekolady,
- lubi trabanty, ale obecnie nie posiada żadnego samochodu.
Kontakt: H - Aggi142, DG - Pietrushka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)