niedziela, 31 grudnia 2017

Koń Naomi - Mezzo!

Imię: Zwie się Mezzo. Jego stajenna ksywka to Pędzel, bo uwielbia pożerać rzeczy ów gatunku równie bardzo, jak nosić grzywkę w takim stylu.
Data urodzenia: 4 stycznia 2015 roku.
Płeć: Ogier, ale obecna właścicielka rozważa pozbawienie go tego tytułu.
Rasa: Jest to czysty KWPN.
Charakter: Mezzo ma bardzo ciekawą osobowość, może między innymi z tej przyczyny, iż jego właścicielka chce, żeby nie był zwykłym, szarym koniem tylko do wsiadania. Jest energiczny, szybki w reakcjach, elektryzujący, wrażliwy na otaczający go świat, ale jednocześnie bardzo pewny siebie. Dużą zaletą jest jego podejście do rzeczy nowych - nie straszy się i nie usztywnia, ale od razu chce zaspokoić swoją ciekawość, czyli zbadać bliżej dziwny przedmiot. Bo wścibski jest okropnie.
Holender uczy się nadzwyczaj szybko, taki pojętny cwaniaczek. Uparciuch z niego, na pewno będzie sprawdzał, czy da się gdzieś oszukać prawo. Lubi się popisywać, jakby wiedział, że ma własną wartość. Generalnie jednak chętnie współpracuje, lubi człowieka. Jednym słowem - ma swój charakterek, ale właśnie taki, jaki jest idealny do pracy dla Naomki.
Pędzelek jest koniem ciemnogniadym, szczególnie piękny odcień przybierającym w zimie. Natura obdarzyła go też białymi skarpetkami mniej więcej po staw pęcinowy, żeby mu w nocy nie było zimno, i, jako znak opatrzności - łysina z gwiazdką na łebku. Mierzy dokładnie 164 centymetry, a znając życie, jeszcze kilka spokojnie podskoczy. Grzywa i ogon rosną na razie własnym życiem, ale kiedy będzie już w jeździe, tak jak i u Empika przytnie mu się je ładnie i równo.
Warto wspomnieć też o eksterierze - kłoda ciut przykrótka, ale jak za niedługo zacznie się rozciągać, najpewniej przybierze dobre wymiary (przynajmniej nie wyrośnie na jamnika ;). Poprawnie skośny zad, kątowanie łopatki piękne - mieści się akurat w kącie prostym. Szyja ładna, prosta i smukła, jeszcze nieumięśniona, ale za kilka lat z pewnością będzie się dobrze prezentować, stawy skokowe dobrze osadzone i szerokie. I co jeszcze chcesz wiedzieć o koniu, który dopiero za kilka miesięcy zacznie nosić jeźdźca na grzbiecie?
Historia: Urodził się w akademii, jego hodowcą jest Lily White, była uczennica. Dziewczyna jednak dość szybko oddała źrebaka w ręce kadry, nie mając czasu na jego wychowanie. Dwa pierwsze lata Mezza upłynęły jednak dość jednostajnie - wypas, wypas i jeszcze raz wypas na ogromnej łące razem ze zgranymi, dobrze dobranymi kolegami. Wspaniałe dzieciństwo, czyż nie? W międzyczasie starsi uczniowie akademii nauczyli go po trochu dobrego wychowania, a Młody, przecież pojętny, usilnie starał się pamiętać tylko godziny rozdawania świeżego owsa pod pretekstem "My, źrebaki, też musimy coś jeść!". Kadra brała go na pierwsze lonże, ale już wtedy było wiadomo, że muszą coś z koniem zrobić, a zajazdka wymaga sporo czasu. Zauważyli jednak, że ktoś jeszcze przejmuje się Pędzelkiem, a była to Naomka. Wiedząc, że ma czas i odpowiednie doświadczenie, postanowili sprzedać go jej. Od tej pory Młody dumnie rozwija się pod jej skrzydłami.
Specjalizacja: W trakcie zajeżdżania.
Status: Nie planuje się.
Pochodzenie:
matka - Moonlight,
ojciec - Spartan.
Inne:
- zjadacz wszystkiego, bez względu na to, czy nadaje się do zjedzenia, czy nie. A jak już ludź je, no to "panie, daj trochę, bo spróbuję tego pysznie wyglądającego rosołku sam". Ma szczególne zamiłowanie do pożerania ludziom sweterków oraz czapek, ale nie tknie zwyczajnych t-shirtów, bo "jak już zniszczyć, to z klasą".
Starter pack: Brak.
Właściciel: Naomi Sullivan Po Lily White i Akademii MH

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)