wtorek, 23 stycznia 2018

Koń Adeline - Notte Meravigliosa!


Imię: Klacz ta została nazwana przez swojego hodowcę - Notte Meravigliosa. Jest to z włoskiego wspaniała noc, która miała miejsce podczas narodzin klaczki. Czemu akurat po włosku? Jej były właściciel ma włoskie korzenie. Przez Adeline często jest nazywana Notte, Meravi bądź Vigliosa, lecz to na ile pseudonimów gniadoszka reaguje jest niepojęte. 
Wiek: Mera urodziła się dnia dwudziestego pierwszego kwietnia, roku dwa tysiące jedenastego - co oznacza, że jest sześciolatką, która niedawno wkroczyła w dorosłą pracę. 
Płeć: Pełnoprawna klacz.
Rasa: Notte jest przedstawicielką rasy holenderskiego konia gorącokrwistego, w skrócie KWPN.
CharakterZacznijmy od tego, że klacz zdecydowanie nie należy do grupy tych wszystkich idealnych koni. Notte w porównaniu do niemalże wszystkich koni uczniów w tejże Akademii, jest koniem bojaźliwym, który może bać się bandy, traktora, krzesła, parasola i czego można by sobie zamarzyć. Jednakże istnieje w tym wierzchowców jedna sprzeczność. Mianowicie Meravi jest gniadoszem o wielkiej ciekawości otaczającego ją świata, co z połączeniu z płochliwością daje nam mieszankę wybuchową, która cały czas tyka. Wielokrotnie zdarzało się odbijać jej na hali, pewnie większość zapytaj się 'ale jak to?'. Otóż klacz przestraszyła się bandy, od której uciekała z krzykiem do.. kolejnej bandy, której równie mocno się bała. Także więc trwało to ponad piętnaście minut, ponieważ jak uspokoić konia, który pozbył kogoś kontroli, a w dodatku boi się wszechobecnych band, które mają w zamiarach pożreć holenderkę. Jakie było zaskoczenie, gdy Meravigliosa samowolnie podeszła do srebrnej, gumowej piłki, obwąchała ją i z kwikiem pobiegła na przeciwległy koniec pastwiska. Młody koń jest jak dziecko, które boi się świata, ale jest jego ciekawy, tak więc chowa się za maminą spódnicą - którą teraz została obdarzona Adeline. Mera posiada w sobie niezwykłą rzecz - mianowicie chodzi o to, że klacz kocha człowieka. Jest niesamowitym pieszczochem, który pieszczoty równie, oddaje chociażby przez polizanie po twarzy, czy delikatne iskanie po człowieczym grzbiecie. Ciemnogniada jest niesamowicie słodkim koniem, który zawsze roztapia serca nowo poznanym osobom. Koń dopiero co wkracza na ścieżkę dorosłej pracy, w którą zresztą wkłada zbyt dużo swoim emocji. Wierzchowiec bowiem potrafi być na siebie wściekłym za to, że nie potrafił sprostać oczekiwaniom jeźdca, co daje efekt nie współpracującej Vigli do końca treningu. Za każde dobrze wykonane ćwiczenie trzeba ją nagradzać, bowiem dopiero wtedy rozpoznaje, że dobrze je wykonała. Tak więc na treningach, Adeline stara się by koń nie wkładał aż tak dużo emocji w to co robi, bowiem nie chcemy żeby koń zmęczył się psychicznie. Warto też dodać, że Notte Meravigliosa rzadko kiedy odnajduje się w nowych sytuacjach, przez co ciężko jest pojechać z tym typem na zawody dla 'zabawy', bowiem gniadosza od razu się napina, i niekoniecznie współpracuje. Teraz najpewniej pojawią się pytania, to po co Adeline pchała się w takiego konia, który nie jest idealny, i najprawdopodobniej nigdy nim nie zostanie? Otóż brązowowłosa niekoniecznie lubi najłatwiejsze rozwiązania, a w dodatku Notte rozkochała ją w sobie poprzez pierwsze spojrzenie w jej kierunku.
Kilka słów o budowie i wyglądzie zewnętrznym wierzchowca: Klacz ma przepiękną budowę zewnętrzną o wzroście równym sto siedemdziesiąt cztery centymetry. Jest to wzrost optymalny dla koni ujeżdżeniowych. Wszystko co cechuje konia startującego w dyscyplinie ujeżdżenia, jest zawarte w budowie Meravi. Długa szyja, która wznosi się do góry jest ładnie umięśniona jak na konia o tak młodym wieku, który pracował pod siodłem tyle co dla zabawy, i ogarnięcia hamulca, wstecznego i skręcania. Co się wiąże z szyją? Rzecz jasna potylica, która bardzo ładnie i harmonijnie jest z nią połączona. Linia kłębu i zadu jest poprowadzona w równej linii, co daje nam to, że zad nie jest w 'kosmosie'. Przednie nogi są położone wyraźnie z przodu, czego nie można zauważyć u chociażby skoczków. Kość ramienna rumaka jest długa i może to zapewnić, spektakularną akcję nóg klaczy. Zad gniadoszki jest skośny i dobrze skątowany. Grzywa Meravi zawsze jest równo obcięta, a gęsty ogon jest przystrzyżony do stawu pęcinowego wierzchowca. Jak wyżej jest wspomniane, klacz ma szatę w kolorze ciemnogniadym, z malowaniem na łbie w postaci łysiny, oraz dwóch skarpetek położonych na zadnich nogach.
Historia: Notte Meravigliosa urodziła się w Holandii, kraju pochodzenia swojej rasy. Cóż można powiedzieć o dzieciństwie gniadoszki? Na pewno spędziła je wybornie, do wieku trzech lat biegała wesoło po łąkach, rozwalając przy tym płoty i ludzi, ale ta historia jest nieodpowiednia na ten moment, może kiedyś ją tutaj się doda. Jako trzylatkę zaczęto powolną zabawę w przyzwyczajanie Mery do obciążenia i delikatnej pracy pod siodłem. Została fachowo 'zrobiona', do etapu lotnych zmian nogi co trzy takty, oraz chodów bocznych we wszystkich chodach.  O Notte nie da się dużo powiedzieć, ponieważ jest to koń zagadka, która czasami wydaję się łatwa do rozwikłania, lecz tak nie jest. Potrzebuje jeszcze dużo pracy do osiągnięcia wysokiej klasy czworoboków, ale jest na jak najlepszej drodze do tego.  
Specjalizacja: Meravigliosa jest koniem ujeżdżeniowym, którego wyróżnia niesamowita lekkość ruchu jak i jego obszerność. Szczegółowo można ją będzie ocenić dopiero po minięciu wieku dziesięciu lat, bowiem wtedy, najprawdopodobniej będzie klaczą na poziomie Grand Prix. 
Nie ograniczajmy się jednak do jednej dyscypliny, ponieważ klacz nieźle sprawdza się w skokach i można ją nieraz zobaczyć puszczoną w korytarz o wysokości 110cm. Wierzchowiec pod Adeline skakał niewiele razy, ale zdarzały się stacjonaty o wysokości metra.
Status: Adeline myśli nad tym, by w najbliższym czasie pokryć Notte Meravigliose, wybranym już ogierem, którego ceni od samych już jego narodzin. Jest to Don Juan de Hus, wyśmienity przedstawiciel rasy KWPN, który zwala wszystkich z nóg. Wszyscy zwolennicy dyscypliny ujeżdżenia powinni go chociaż kojarzyć.
Pochodzenie: Kasztanka jest po wyśmienitym, światowej klasy ogierze - Ampere (Ajong), zaś jeśli chodzi o matkę, też jest ona niesamowita, a mamy tutaj doczynienia z klaczą, która wywodzi się z linii słynnego Moorlands'a Totilas'a!
Inne~ Klacz jest chodząca mimozą, która posiada niezwykle cienką skórę bardzo podatną na obtarcia. Przykładowo nachrapnik podszyty mięciutkim materiałem, obtarł jej pysk, ponieważ na nim znajduje się tak mało sierści, że bez żadnego problemu można zobaczyć ciemną skórę gniadoszki.
~ Jest kuta na cztery nogi, wcześniej był to tylko przód, lecz Notte bardzo często zaliczała podbicia.
Właściciel: Nową właścicielką została Adeline Whittaker.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)