wtorek, 31 stycznia 2017

Od Anabell C.D Cavan'a

Szłam za Cavanem i myślałam, że może coś podejrzewać. Nie wiedziałam co robić. Spojrzałam na chłopaka, a on na mnie. Uśmiechnął się, a ja nie wiem czemu miałam lekki rumieniec, który nie było widać. Czy ja się w nim zakochałam? Dziwnie się przy nim zachowuję i chyba tego nie widzi.
- Anabell jeszcze raz zapytam. Czy na pewno wszystko w porządku?
- Tak wszystko w porządku...
Po jakimś czasie dotarliśmy do akademika. Chłopak zaprowadził mnie pod drzwi pokoju w którym mieszkam. Staliśmy chwilę w ciszy.
- Ja chyba już pójdę do siebie... - Powiedział chłopak.
Chwyciłam jego rękę, a on spojrzał dziwnie na mnie. Podeszłam do niego i stałam chwilę na palcach, ponieważ dałam mu całus w policzek i uciekłam cała czerwona do pokoju. Pewnie pomyśli, że jestem głupia lub coś innego. Poszłam do łazienki by się ogarnąć, a po jakimś czasie poszłam spać.
*Rano*
Obudziłam się dość wcześnie. Ruszyłam do łazienki by ogarnąć swoje włosy z rana. Wyglądałam strasznie. Po około piętnastu minutach wyszłam z łazienki i ruszyłam do stołówki. Kiedy tam byłam zabrałam śniadanie i poszłam do jakiegoś stołu. Usiadłam i zaczęłam jeść, lecz ktoś przerwał mi.
- Mogę się dosiąść? - Zapytał jakiś chłopak.
Przytaknęłam, a on usiadł naprzeciwko mnie. Zaczęłam jeść, lecz czułam jak chłopak na mnie patrzy. Posłałam mu gniewne spojrzenie, lecz ten się uśmiechnął.
- Co się złościsz piękna?
Nadal jadłam, a chłopak skończył. Nadal spoglądał na mnie. Nagle usiadł obok mnie, a ja się czułam niezręcznie. Położył swoją dłoń na mojej, a ja zabrałam szybko.
- No co się boisz? Nie zjem Cię. - Zaczął się śmiać.
Lekko się bałam. Skończyłam jeść i odeszłam od stołu z talerzem. Kiedy odniosłam naczynia poszłam na polanę by wymazać z pamięci to co się stało w stołówce, lecz niestety ten koleś nie dał mi spokoju i poszedł tam gdzie ja.
- No widzę, że chcesz odpocząć. Dotrzymam ci towarzystwa.
- Nie chce... - Powiedziałam cicho.
<Cavan? Sory nie mam weny ;o;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)