poniedziałek, 30 stycznia 2017

Od Sashy C.D Will'a /+18/

Czy on mnie pocałował? Will widząc moje zdziwienie i znowu mnie pocałował tym razem bardziej .... Namiętnie czy nachalnie? Nie wiem jak to ująć? Wykorzystał to, chyba... A może nie chcę się przyznać, że mi to się podobało?  Po kolacji zabrał mnie lasu,gdzie siedzieliśmy do północy... Will ....dość dziwnie się zachowywał. Poszliśmy  do swojego pokoju..
Gryzłam się z myślami, kiedy Will włożył mi swoją dłoń pod bluzkę i zaczął pieścić moją lewą pierś..
- Ahh - jęknęłam
- Podoba ci się to myszko - wyszeptał mi do ucha, jednocześnie je podgryzając.
- Mmm, taak- pocałował mnie przewalając na łóżko.

-Nawet nie wiesz jak bardzo cię pragnę - wyszeptał mi do ucha.
-Więc mi to pokaż, pokaż jak bardzo mnie pragniesz - wyszeptałam uśmiechając się do niego, troszeczkę rozbawiony przyciągnął mnie do siebie, znów całując mój podbródek, a potem szyje, oraz obojczyk, włożył rękę pod moją koszulę zwinnym ruchem ręki zdejmując ją, musnął wargami mój rozgrzany kark, by po chwili zejść jeszcze niżej, zatrzymał się na moich piersiach uśmiechając się pod nosem, uśmiechnął się tylko dla tego, iż wiedział co może czekać mnie - jego piękną kobietę, że pozwolę sobie to tak powiedzieć. Oblizał wargi wkładając rękę pod moje plecy, oczywiście bez większego wysiłku odpiął mój stanik, przełknął ślinę bawiąc się moją prawą piersią, jego lewa ręka natomiast wylądowała na łóżku, nie opodal mojej głowy, przecież musiał się jakoś opierać by utrzymać równowagę. Jęknęłam cicho, lewą ręką wplatając w jego włosy, moja prawa ręka wylądowała gdzieś na jego ramieniu, razem z paznokciami które powoli zaczęłam mu wbijać,ustami zaczął muskać delikatnie moje piersi, podgryzając przy tym i ssąc  mój sutek, bawiąc się przy tym wręcz doskonale, chciałabym powiedzieć, że to mój chłopak....Jęknęłam jeszcze głośniej, wbijając jeszcze mocniej swoje pazurki w jego ciało, w sumie to nie bolało chłopaka wręcz przeciwnie bawiło go to, wywnioskowałam to z jego uśmiechu, jak nic nigdy wcześniej, po dłuższej męczarni prawej piersi postanowił zmienić strony, bawiąc się teraz moją drugą piersią, wszystko przedłużając dla własnej rozrywki, po dłuższej chwili, za pewne dłuższej niż można się spodziewać, zaczął obdarowywać pocałunkami resztę mojego ciała, zatrzymując się na płaskim cudnie pachnącym brzuchu, polizał moją słodką skórę, gdy poczułam jego język na swojej skórze uniosłam delikatnie swoje ciało, niecierpliwie czekając na więcej przyjemności, z jego strony. Chłopak był tym rozbawiony, zatrzymał usta na moim pępku, jego język odruchowo krążył wokół niego, drażniąc cały czas moją skórę. Oczywiście tak jak można było się spodziewać i on się spodziewał, byłam zniecierpliwiona, więc zaczęłam się poruszać pragnąc więcej doznań, zadowolony tym co zobaczył, od razu skierował się na wewnętrzną stronę moich ud. Kiedy poczułam jego usta na moich udach, jęknęłam cicho ściskając w dłoniach satynową pościel. Nie wiem jak długo się tak bawił, jednak gdy tylko chciał zdjąć ostatnią część mojej bielizny, przyciągnęłam go do siebie delikatnie całując, moje gorące ręce powędrowały na jego  klatkę piersiową, schodząc dłońmi coraz niżej zatrzymując się na jego bokserkach...Czując moje ręce na jego ciele, oblizał wargi zachłannie całując moje usta,który był zapatrzony we mnie nawet nie wiem kiedy pozbawiłam go dolnej części jego ubrań. Posłałam mu uśmiech dość figlarny. Zabrałam się za jego ptaszka ... Wzięłam go w usta i wykonywałam ruchy w górę i dół. Will'owi sprawiało to przyjemność... Chłopak po kilku minutach mnie odsunął od siebie.
Patrzyłam w jego oczy,chcąc dać mu jasno do zrozumienia "Nie baw się już", w sumie to na prawdę nam wystarczyło tej wstępnej gry, zdjął ze mnie ostatnią część bielizny, cały czas delikatnie się uśmiechając, oczywiście nie mogąc się powstrzymać ześlizgnął się w dół, bawiąc się przez dłuższą chwilę moją kobiecością, jednak i on musiał się kiedyś znudzić, dla tego nie miał ochoty już tego przedłużać. Rozchylił trochę bardziej moje nogi, wkładając we mnie dwa palce, na co  zareagowałam głośnym jękiem, zadowolony bawił się moją kobiecością zadając mi więcej rozkoszy, jednocześnie patrząc w moje oczy, ja sama po woli miałam już dość tej gry, mówiąc szczerze on też już po woli pragnął we mnie wejść. Mialam dość. Nabiłam się na sterczacego, ogromnego fiuta, zaskoczony Will jęknał. Na chwile spięłam mięśnie czując delikatny ból, po dłuższej chwili jednak ustał i rozluźniłam się, pozwalając mu zadziałać. Przy pierwszym poruszeniu się jego we mnie wygięłam się pojękując cicho, chłopak był już tak podniecony, przez co na prawdę nie mógł przestać, zadowolony zaczął poruszać się we mnie coraz szybciej, pamiętając oczywiście o tym iż to mój pierwszy raz, a ja nie chciał bym źle go zapamiętała, chcąc mu dać do zrozumienia, że mi to sprawia przyjemność zaczęłam  pojękiwać coraz głośniej, i głośniej sama nie wiem ile czasu upłynęło, ale po woli odczuwałam zmęczenie. Nie miałam już sił na dalszą zabawę, chłopak chyba tak samo czuł się, gdyż pocałował mnie ostatni raz, dochodząc we mnie, oboje padliśmy zmęczeni na łóżku, ciężko oddychając przytuliłam się do niego czując jak zasypiam. Wtulona w niego zamknęłam na chwile oczy, nie chciałam spać, lecz zmęczenie i mnie dopadło.

< Na razie tyle Will ^^ Wpadka cię nie ominie xD Will??? > 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)