czwartek, 15 września 2016

Od Luny C.D Matteo

Miałam juz serdeczne dość tego chłopaka. Niech sie łaskawie ogarnie. Najpierw sie drze, pózniej mnie całuje ... Gdy byłam w pokoju Helen wszystko jej opowiedziałam a ta uznała ze to szczyt bezczelności i ze ten chłopak powinien sie ogarnąć. Gadałyśmy do pozna co chwile słysząc krzyki Matteo. Myślałam ze zaraz pójdę i go uduszę.
*Nastepnego dnia*
Obudziło mnie chodzenie Helen po pokoju. Dziewczyna była juz gotowa na jazdę i właśnie wychodziła z pokoju.
- Która godzina? - spytałam
- szósta - odparła.
Wstałam i założyłam kapcie.
- Pójdę w pidżamie - powiedziałam i wyszłam z dziewczyną z pokoju.
Byłam strasznie nie wyspana. Cała noc nie mogłam zmrużyć oka. Matteo ciagle się darł. Na stołówce od razu Lisa i Lily z którymi usiadłyśmy spytały:
- Czemu jesteś w pidżamie?
- Zaspalam - odparłam.
- Miała cieżko noc - dodała Helen
Opowiedziałam wszystko dziewczyna. Mówili ze tez coś w nocy słyszały ale nie wiedziały kto to.
*Okolo 4 godziny pozniej*
Czyściłam Eldorado ponieważ postanowiłam wybrać się na nim na spokojną przejażdżkę. Wzięłam same cordeo. Gdy wałach był czysty wsiadłam na niego i pojechałam na plaże. Jechałam stepem około półtorej godziny. Ptaki śpiewały. Było cudownie. Na plaży zobaczyłam pewna osobę. Był to Matteo.
- O nie - powiedziałam sama do siebie

Matteo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)