Obudziło mnie dzwonienie budzika. Szybko wyłączyłam go i z powrotem opadłam na łóżko. Po chwili ktoś zapukał do drzwi. Sięgnęłam po kapcie i niechętnie ruszyłam do drzwi.
- Kto tam? - spytałam, otwierając je.
- Lisa! Chodź szybko! Spóźnimy się! - zawołała rozgniewana.
- Zawody... - przemknęło mi przez głowę. Szybko zatrzasnęłam drzwi i pobiegłam pod prysznic. Następnie ubrałam się w białą koszulkę i szare spodnie i zbiegłam na śniadanie. Usiadłam sama przy stoliku, ale po chwili dołączyła do mnie Luna, Armin i Lily. Nie rozmawialiśmy o niczym innym jak o zawodach. Nie jestem jakaś świetna w skokach, ale postanowiłam wziąć udział.
- Emm... muszę już iść. Przygotować Ideal. Pa! - rzuciłam i poszłam do stajni. Szybkim krokiem wyprowadziłam klacz na zewnątrz i przywiązałam do płotu. Następnie przyniosłam wszystkie potrzebne rzeczy i wyszczotkowałam ją. Zrobiłam to dokładniej niż zwykle, żeby wyglądała ładnie na zawodach. Później zajęłam się jej grzywą i ogonem. Obok mnie stanęła Lily z Moonlight, również czesząc swoją klacz.
*Time Skip*
Wysiadłam z samochodu i otworzyłam klapę przyczepy. Wślizgnęłam się do środka i wyprowadziłam klacz na zewnątrz. Powoli osiodłałam ją, założyłam kiełzno. Ideal rozglądała się dookoła, ciekawa wszystkiego. Wsiadłam na nią i pojechałam na rozprężalnię. Tam rozstępowałam klacz.
- Lisa Hills i Ideal! - w końcu wywołano mnie. Stanęłam na starcie i drżącymi rękami chwyciłam wodze. Popędziłam Ideal do galopu i najechałam na pierwszą przeszkodę - stacjonatę. Klacz przeskoczyła ją bezbłędnie, z okserem także sobie poradziła. Następnie najechałam kolejno na kopertę, mur i rów. Ideal skakała świetnie, byłam z niej dumna. Przy triple bars skok wyszedł odrobinę gorzej, bałam się, że coś strąciła. Skręciłam i najechałam na dwie ostatnie stacjonaty. Wreszcie przekroczyłam metę. Wyjęłam nogi ze strzemion i, ciężko oddychając, udałam się w pobliże naszej przyczepy.
- Było super! - gratulowała mi Lily, jednak ja nie byłam tego taka pewna. Dziewczyna pomachała mi i ruszyła rozstępować Moonlight. Przywiązałam Ideal i weszłam do samochodu w poszukiwaniu wody. Teraz pozostało mi tylko trzymać kciuki i czekać na wyniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)