Znów usłyszałem dzwonek mojego telefonu. Wyrzuciłem telefon na ziemię. Ujrzeliśmy napis Luna. Pomimo wszystko postanowiłem odebrać. Wtedy to uczucie nagle prysło. Dziewczyna kazała nam wracać i tak zrobiliśmy. Każde z nas poszło do swojego pokoju. Po chwili jednak znudziło mi się wieczne siedzenie. Wyszedłem z pokoju i poszedłem na padok. Usiadłem na płocie i zacząłem wpatrywać się w podłoże. Zamknąłem się w myślach i zacząłem przypominać sobie chwile z Vanessą. Nie chciałem aby wgłębiała się w moją przeszłość która była straszna. Postanowiłem że pójdę po mojego konia i trochę nim potrenuję. Wyczyściłem ogiera po czym go osiodłałem. Zaprowadziłem ogier na parkour otwarty który był wolny. Przeszkody były ustawione. Rozstępowałem konia, a następnie zagalopowałem. Najechałem na przeszkodę i dałem ogierowi łydkę, gdy ten wyrwał się na bok w ostatniej chwili. Najechałem jeszcze raz i tym razem przeskoczył przeszkodę. Najechałem na szereg. Ogier przeskoczył pierwszą przeszkodę ze zbyt wielkim zapasem przez co drugą staranował i wywrócił się. Spadłem z konia. Szybko wstałem gdyż ten wpadł w popłoch. Trzymałem go mocno za wodze póki się nie uspokoił.
-Armin!-Usłyszałem.
Odwróciłem się w stronę gdzie słyszałem krzyk.
-Nic ci nie jest?-Okazało się że była to Vanessa która widziała całe zdarzenie.
-Nie.-Odpowiedziałem szarpiąc konia za wodzę.
Zaprowadziłem konia do stajni. Vanessa zaczęła czyścić ogiera, gdy ja poszedłem odnieść ekwipunek do siodlarni. Usłyszałem rżenie konia i wielki huk. Pobiegłem w stronę boksu. Lysander zaczął stawać dęba.
-Uciekaj!-Krzyknąłem.
Dziewczyna wybiegła z boksu a ja złapałem ogiera za kantar próbując go uspokoić. Bo kilkunastu minutach ogier spokojnie stał. Zamknąłem boks i wyszedłem ze stajni razem z dziewczyną.
-Nic ci nie jest?-Zapytałem.
-Nie.-Odpowiedziała.
Staliśmy tak przez chwilę do siebie obróceni gdy w końcu wydusiłem w sobie to co tak długo trzymałem.
-Vane... Zostaniesz moją dziewczyną?-Popatrzyłem w jej oczy.
Vanessa? ~.~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)