Olimpia przez cały czas kiedy ją siodłałem stała spokojnie w swoim boksie. Prawdopodobnie czekała tylko na upust energii z jej ciała, widać, że od paru dni nikt jej nie dosiadał. Tylko czyścił, ale klacz hanowerska jest dość energiczna i potrzebuje całkiem dużo ruchu. Jako jedna z nielicznych koni wpadła mi w oko.
Osiodłałem ją szybko, nie dając jej się niecierpliwić i wyprowadziłem przed stajnię. Przy wyjściu spotkałem Oriane. Jej piękny fiord stał już osiodłany.
- Chyba możemy już jechać, nie? - z rozmyślań wyrwał mnie głos czarnowłosej.
- Jasne - uśmiechnąłem się do niej - Już gotowy.
Dosiadłem Olimpię. Na Oriane nie musiałem długo czekać. Jej koń był niższy, więc zgrabniej poradziła sobie z wsiadaniem. Stanowili świetną parę, przynajmniej z wyglądu. Nie wiem jak radzą sobie w współpracy, ale zaraz zobaczę na własne oczy.
- Jak mu na imię? - zapytałem ciekawy, chcąc dowiedzieć się jak najwięcej o tym cudownym koniu. Konie fiordzkie są jednymi z moich ulubionych, chociaż często są dla mnie za małe, żebym mógł normalnie pojeździć.
- Toru - powiedziała i pogłaskała ogiera po szyi.
- Jedziemy do lasu? - zapytałem kierując swój wzrok na dziewczynę. Ta w odpowiedzi tylko skinęła głową podążając za mną w kierunku lasu.
Jak na rano przystało w lesie było cicho, tylko co jakiś czas śpiewał jakiś ptak, albo cykały świerszcze. Jechaliśmy chwilę w milczeniu, jednak po jakimś czasie moja ciekawość zwyciężyła nawet nad manierami. Dopiero ją poznałem, ale chciałem przynajmniej to i owo o niej wiedzieć. Może przynajmniej jedna osoba będzie skłonna opowiedzieć coś, chociażby cokolwiek o swojej osobie, albo nie daj Bóg nawet się trochę rozgadać. Odkąd trafiłem do akademii, napotykam na swojej drodze osoby, które prawie nic nie mówią, co nie znaczy, że mam coś przeciwko, ale moje towarzystwo najczęściej ogranicza się do Anabell, która co jak co, ale za wiele o sobie nie mówi.
- Opowiesz mi coś o sobie? - widzicie, żadnego wstępu. Jestem spragniony rozmowy, nie ma wstępów. TRZEBA ROZMAWIAĆ!
- Hm... Co ja mam o sobie powiedzieć? - zapytała trochę nieśmiało.
- Cokolwiek - moja ciekawość jest nie do zniesienia - Może jaki koń w stajni najbardziej Ci się podoba? Albo czym się interesujesz?
Oriane? Ostrzegałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)