środa, 31 sierpnia 2016

Od Lily C.D Molly

-Hej Moon spokojnie! Co się stało?- uspokoiłam klacz która zaczęła wierzgać. -Aha. Już nic nie musisz mówić. Rozpieszczona księżniczka na szóstej- zaśmiałam się gdy zobaczyłam Molly. Klacz pokiwała parę razy głową.
-E ty! Jak ci tam? Chyba Lily.- krzyknęła.
-No..?- zapytałam ze znudzeniem.
-Co się tak gapisz? Jeszcze nie zrozumiałaś? Ja tu rządzę.
-Wiesz. Jesteś tu zaledwie od godziny a już wszystkim niby zarządzasz?
-A co?
-Nie nic. Będę miała za darmo kino komediowe.
-O co ci chodzi?
-Z chęcią popatrzę jak usiłujesz innym rozkazywać.- uśmiechnęłam się by ją jeszcze bardziej zdenerwować.
-Chyba nie wierzysz w moje możliwości.
-Masz rację. Nie wierzę. I będzie tak do końca świata. A teraz łaskawie się zamknij bo zagłuszasz odgłosy lasu.


Molly?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)