Nie idzie wytrzymać ledwo co zdążę zjeść śniadanie i wyjść z psem a od rana już słucham jak dziewczyny drą się na siebie i jedna drugiej ubliża. Miałem dość ruszyłęm w ich stronę
-Przestańcie !! mam dośc
-Nikt Cię nie prosi o zdanie !!
-Molly uspokój się biedaku jeba*y !!
-Co jak ty mnie nazwałeśprostaku
parsknałęm ze smiechu
-Biedaku,uliczna gnido,bezpańska suko prostytutko zwykłą dziwk*
Ta az zbladła a ja przycisnałem ją do jednego z bosków
-Nic nie warta gnida-warknąłem
Molly była u kresu ..
Uśmiechnąłem się zadowolony po czym odsunąłem od niej, ogarnąłem sobie Bubrbona i poszedłem na jazdę po jeździe rozsiodłałem i puściłem go na pastwisko ... wychodząc ze stajni natknąłem się na to dziewuszysko stało dumne i zadowolone .. spojrzałęm na nią pytająco
<Molly>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)