środa, 31 sierpnia 2016

Od Ryana "Zadanie 3"

***** 4 dni przed urodzinami Luny ****

Obudziłem się jak zwykle rano,poszedłem po prysznic umyłem głowę po czym ubrałem się w czarny dres i białą bokserkę. Poszedłem z Rikim do ogrodu aby pies załatwił swoje sprawy.
Gdy już poszedłem z nim na górę odpaliłem laptopa i zacząłem pisać chwilę ze swoją znajomą.
Nagle zadzwonił mój alarm w telefonie "Pora iść na śniadanie" Zszedłem na dół i ruszyłem w stronę stołówki po czym wziąłem sobie kilka kanapek i kakao. O ile się nie mylę dzisiaj środa i mam zajęcia z Panią Elizabeth  na 11 więc jeszcze trochę czasu gdyż zegarek pokazywał 7:00.
Poszedłem więc na górę i ubrałem strój do motocrossu wziąłem mój motor i pojechałem pojeździć na torze który stał niedaleko Akademii dla ludzi którzy chcieli rozwijać tą pasję. Jeździłem dobre dwie godziny po czym zaparkowałem motor przed akademią zdjąłem kask. Poszedłem po węża ogrodowego którym zazwyczaj podlewa się kwiaty i opłukałem cały zakurzony i w piachu motocykl.
Poszedłem do pokoju i ubrałem dresy po czym wyszedłszy z Rikim na ogród i ponownie zapalić.
Przeszedłem się po stajni  gdy natknąłem się na Pana Jamesa
-Jak Ci się tutaj podoba ?
-Bardzo ..
-Masz dzisiaj trening z moją żoną ... kazała przekazać abyś wziął Severusa
-Dobrze ... dziękuję
Poszedłem do siodlarni po sprzęt konia aby potem nie latać i nie szukać przyniosłem sobie szczotki.
Ponownie sięgnąłem po papierosa i zapaliłem gdy wybiła godzina 10:30 poszedłem się przebrać w strój do jazdy po czym ponownie wróciłem do stajni zacząłem czyścić Severusa i osiodłałem go.
Gotowy czekałem na resztę grupy. Wyjechaliśmy na parkour rozstępowaliśmy konie i przykłusowaliśmy po czym Pani Elizabeth męczyła nas z zagalopowaniem na dobrą nogę. Zrobiła nam jazdę w parach i szykach jazda grupowa powiem szczerze,że spodobała mi się bardzo.
Po jeździe poszliśmy rozsiodłać konie i ogarnąć wszystko  gdy wszyscy wyszli ja usiadłem przed stajnią i zapiłem nagle podeszła do mnie Pani Elizabeth.
-Jak Ci się podobała jazda ?
-Było całkiem całkiem ...
-Cieszę się .. mam do Ciebie sprawę Ryan
-Słucham ...
-Za 4 dni są urodziny mojej córki Luny .. widzę,że jesteś odpowiedzialny i rzetelny na treningach chciałabym abyś zajął si,e organizacją przyjęcia niespodzianki jesli nie chcesz to nie musisz ..
Chwilę milczałem po czym zastanowiłem się ..
-No dobrze co mi szkodzi muszę coś tylko wymyślić ..
-Dziękuje ...
Wyszedłem ze stajni i poszedłem na obiad potem natomiast do swojego pokoju. Miałem sporo pomysłów jednak musiałem wszystko poukładać sobie w głowie. Dałem Rikiemu jeść i pić a potem mały spacer ze starym przyjacielem, Po kolacji wziąłem strój do jazdy motorem odpaliłem go i ruszyłem na miasto aby nieco zaczerpnąć powietrza i morze mnie olśni ...
Po powrocie ogarniałem się i poszedłem spać

****3 dni przed urodzinami Luny****

Po karmieniu koni,śniadaniu i po treningu oraz obiedzie usiadłem na spokojnie w pokoju
Po czym zacząłem pisać tak jak ja uważałem że będzie spoko .. to musi być niespodzianka
*Miejsce główne imprezy-Stajnia potem przenosimy się na pastwisko
*Osoby odwracające przez cały dzień uwagę Luny-Armin,Lena,Wiktoria,Alli,Kuba,Scarlett,Brit,Sofi
*Osoby sprzątające stajnię i dekorujące-Lisa,Anastazja,Vanessa,Nikol,Noah,Caroline,Connie
*Osoby odpowiedzialne za jedzenie-Suzi,Angelika,Esther,Lily,Rose,Vanessa,Raissa,Yosshiko
*Osoby odpowiedzialne za sprzątanie po imprezie Lorette,Nathaniel,Lotte,Marceline,Zoe,Melanie,Katnis,Aaron,Esther,
*Osoby załatwiające alkohol-Caleb,Matthew,Jake,Marco,Castiel,Jason,Finnick,Olivier,Erick,Noah
*Osoby odpowiedzialne za sprzęt muzyczny-Olivia,Caleb,Christian,Hope
*DJ-Ryan,Caleb,Jake,Hope
*Pokazy na motorach Meg,Ryan,Caleb
*Osoby organizujące konkursy-Irma,Reene,Julia,Helen,Catfrim,Molly,Amy,Katie,Vivan,Klara,

Po kolacji poszedłem z psem a potem  spać ..

****2 dni przed Imprezą ****

Po jazdach popołudniowych zebrałem wszystkich poza poza Luną i przedstawiłem im mój plan wyjaśniając dokładnie czym kto kiedy jak ma się zająć. Było kilka małych poprawek ale wszyscy się zgodzili i uznali,ze się zaangażują .. to mi się podobało po naszym tajnym zebraniu stalilismy ze po popołudniowych jazdach wchodzi grupa która sprząta i dekoruje wtedy naprzemiennie Luna jest zajmowana i odciongana reszta szykuje stoły na pastwisko z przekąskami zaczyna się o 22:00 wszyscy chowamy się w boksach a Armin przyprowadza Lunę. Tam będzie to lat a potem zacznie się muzyka i tance na pastwisku .. tort oraz gry i zabawy,potem zabieram Lunę motorem na motocross tam dajemy z Meg pokaz jazdy a następnie Caleb pojawia się na ścigaczu mój będzi już tam czekał .. przeciąde się i zaczniemy pokaz jazdy ścigaczem potem wezmę Lunę i przewiozę na jednym kole.
Następnie wejdą rodzice Luny do stajni z prezentem  .. potem kolejne gry i zabawy a jak wszyscy będą mieli dośc to po imprezie grupa sprzątająca wchodzi.

****1 Dzień przed ****

Widziałem,że wszyscy powoli zaczynają si.ę szykować miałem sporo wypadów na wielkie zakupy do miasta na które się zrzuciliśmy wszyscy bo inaczej bym zbankrutował. Wszyscy się krzątali i potajemnie szykowali .. wszytsko szło zgodnie z planem ...

*****Dzień imprezy***\

Po popołudniowych jazdach wszyscy się spili każdy zajął się swoim zadaniem  .. zlatani nieco zestresowani niczym mrówki każdy pracował ile tylko sił miał. Kiedy wszystko było gotowe wszyscy schowali się w boksach a Armin wprowadził solenizantkę..
-STO LAT !!-Wszyscy darli się obrzucając dziewczynę balonami .. życzenia i prezenty .. potem poszczałem muzykę a impreza zgodnie z planem przeniosła się na pastwisko ludzie jedli i pili
Gry typu taniec z balonem albo na kawałku gazety. Potem zabrałem Lunę na tor do Crossu tam wraz z Meg walnęliśmy prawdziwy pokaz jazdy  ...



Po 30 minutowym pokazie jazdy pojawił się Caleb na ścigaczu. Zeszliśmy z crossów wziąłem Lunę za siebie dałem jej kask i wraz z Calebem ruszyliśmy z piskiem przewiozłem Lunę na jednym kole
a potem zaczęliśmy strzelać popi sówki z Calebem palenie gumy itd


Potem podwiozłem Lunę do stajni tam jej rodzice czekali z prezentem urodzinowym poszliśmy z Meg,Calebem odprowadzić motory potem po powrocie coś zjadłem,teraz mogłem pić i się bawić kolejne gry i zabawy impreza skończyła sie grubo po 4 rano .. tak jak planowałem osoby sprzątające świetnie się wywiązały ..
Szedłęm do pokoju
-Zaczekaj ! -usłyszałem głos solenizantki
Odwróciłem się
-Hmmm ?
-Dziękuje
-Spoko .. -westchnąłem idąc do pokoju moim marzeniem było się trochę przespać  ...

Dostajesz 50 p.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)