Imię: Lily. Nie toleruje swojego pełnego imienia - Lilian. Mało jest osób które je zna. Woli za to zdrobnienia - np. Lil, Lilka.
Nazwisko: White
Wiek: 19 lat [16.04.1998]
Płeć: Przecież to takie trudne się domyślić... Jasne, że dziewczyna!
Nr pokoju: 3
Głos: Norma Jean
Martine - Only In My Mind
Rodzina:
* Matka - Megan White - Wiecznie zapracowana kobieta. Mimo to stara się jak najwięcej wolnego czasu poświęcać córkom. Pracuje jako chirurg w miejscowym szpitalu. Zawsze wolała małą Ashley. Osobiście nie chce, by Lily wiązała przyszłość z końmi, tylko z prawem. Ale kto jej przemówi do rozsądku?
* Ojciec - John White - To po nim Lilka odziedziczyła większość swoich cech. Dobrze się razem dogadywali. Jako ojciec nie mógł nigdy zrozumieć potrzeb i upodobań młodszej córuni. Jednak to on zaraził starszą miłością do koni. Pracował jako stajenny w małej stajni przy morzu. Przynajmniej póki ciężko nie zachorował.
* Młodsza siostra - Ashley White - Taki mały, 13-letni Demonek. Podlizuje się każdemu i przy każdej możliwej okazji. Z matką łączyła ją mocna więź. Nie lubi za specjalnie koni. Kochała za to fortepian. Jej wielkim marzeniem było zwyciężyć każdy konkurs. Wykorzysta każdą okazję, by dokuczyć Lily.
Charakter: Uważasz, że jest słodziutką, małą i bezbronną istotką? Błąd. Ta pełnokrwista i pyskata "wredota" o "czarnym podniebieniu" która potrafi Ci zniszczyć życie zaledwie jednym pstryknięciem palcami. Nie szczędzi żadnego słowa na przeciwnika. Mimo pesymistycznego nastawienia do życia i twardej niczym kamień skorupy, w wewnątrz tej osóbki drzemie wielka miłość, humor, ciepło i potrzeba towarzystwa. Jeżeli dziwnym trafem zyskałbyś jej zaufanie, a zdarza się to naprawdę rzadko, gdyż dobiera przyjaciół z niesamowitą precyzją i dokładnością, zostanie Tobie lojalna po grób. Odda za Ciebie nawet życie, nie ważne kim byś był. Odwaga jej stale towarzyszyła przy każdym, choćby najmniejszym wspomnieniu. Wróg? Ginie marnie, w męczarniach. Nie powstrzymasz jej przed użyciem przemocy. Przy okazji dobrze się bije. Twardo się trzyma swoich zasad, postanowień i upodobań. Z pewnością to nie jest typowa dziewczyna... Kocha gry dla chłopaków, spanie pod "gołym niebem", przez co jej włosy zwykle bywają w artystycznym nieładzie. Ambicja to jak na nią za mało. Przynajmniej tak uważa. Ma gdzieś wszelkie negatywne komentarze obracające się w jej stronę. Nie zniszczysz jej tak łatwo. Przetrwa wszystko. Tornado, powódź, pożar... Do wyboru, do koloru. Nigdy nie wymagała, by pławić się w luksusach. Nie cierpi tego. Makijażu, zakupów, spiętych włosów... Uparta w swoich tradycjach kroczy ze zwykle podniesioną głową. Warto dodać, iż mało czego się boi i jest bardzo silna. Rzadko kiedy choruje. To były zalety... To teraz wady... Tutaj się posypie, bezczelność, arogancja, złośliwość, brutalność, brak litości, chytrość... Można by jeszcze dłużej wymieniać, jednak czas goni.
Aparycja: Lilka jest posiadaczką dosyć długich, porozwalanych na wszelkie strony, brązowych włosów oraz szarych niczym grafit oczów w kształcie migdałów z długimi rzęsami. Jej jasną cerę na twarzy przyozdabiają jeszcze blado-różowe usta, podłużny nos i para ciemnych brwi. Mierzy mniej, więcej 1,78 m.
Ulubiony koń: Rosa
Własny koń: Moonlight, Spartan, Mezzo
Poziom jeździectwa: Sportowy
Partner: Nie oszukujmy się. Nikt by z nią nie wytrzymał.
Historia: Przyszła na świat w małej miejscowości nie daleko Biarritz we Francji przy granicy z Hiszpanią. Od początku była bardzo kochana przez obydwoje rodziców. Lecz gdy urodziła się mała Ashley, to na nią przelała się cała uwaga matki i tak Lil stała się "córeczką tatusia". Na początku siostry mocno były związane ze sobą, dlatego gdy młodsza wybrała grę na fortepianie, Lilka zapragnęła być blisko niej i grać na skrzypcach, by zagrać kiedyś razem w duecie. Jednak ojciec dziewczynek zabrał je kiedyś do stadniny w której pracował, by zarazić je pasją do koni. Ashley od początku się nie podobał ten pomysł. Nienawidziła kopytnych istot od pierwszego wejrzenia. Sama myśl o jeździe na nich ją przerażała. W efekcie podczas kłusowania, spadła z konia i złamała rękę. Ponieważ Lily wtedy prowadziła jej jazdę razem z ojcem, młodsza siostra znienawidziła starszą, a do taty miała zawsze żal.
Nie odzyskała sprawności ręki mimo, że zawzięcie ją ćwiczyła. Musiała zaprzestać swojej miłości do fortepianu. To ją najmocniej zabolało. W stadninie była kara klacz o imieniu Septyma. Była ukochaną kopytną Lilki. Pojechały nawet razem parę razy na zawody, jednak właścicielka postanowiła ją sprzedać. W oczach naszej bohaterki utkwiła odjeżdżająca przyczepa, z której rozlegało się głośne rżenie i kopanie w drzwi. Tak mijały kolejne lata... Lily w między czasie zdołała zdobyć wrogów, rzucić skrzypce i przestać jeździć, ukończyć szkołę. Jej ojciec poważnie zachorował, przez co przestał pracować. Cała rodzina była zdana tylko na matkę. Często wracała po północy, ledwo żywa i pierwsze co robiła to włączała telewizor i zasypiała na kanapie. Byłoby tak dalej, ale na szczęście młodsza siostra zdobyła stypendium i postanowiła je wykorzystać. Oczywiście na pozbycie się starszej. Jako, że zachowała resztki serca i wysłała ją tutaj. Do Akademii Magic Horse. Początkowo Megan miała do niej żal o to, ale w końcu, udobruchana przez ojca zgodziła się i poparła pomysł Ashley.
Inne:
🔹Jej ulubionymi gatunkami filmów są fantasty, horrory i przygodówki. Mdli ją oglądanie romansów.
🔹Lubi drzemać na gałęziach drzew.
🔹Posiada tatuaż w kształcie tygrysa na łydce.
🔹Zawsze chciała spróbować westernu i łucznictwa.
🔹Kocha rysować, czytać i wycinać kawały instruktorom, nauczycielom. Ma też dziwny zwyczaj rozkręcania śrubek w krześle, człowieka siedzącego tyłem do niej, na wykładach i innych lekcjach.
🔹Ma o dziwo silną głowę do alkoholu.
🔹Wielbi czekoladę i jedzenie włoskie.
🔹Nie cierpi gdy ktoś się nad sobą użala i narzeka jak mu źle na świecie.
🔹Woli ciepłe klimaty.
🔹Nie przepada za ujeżdżaniem.
Kontakt: Tigerek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)