wtorek, 2 sierpnia 2016

Od Armina C.D Luny

-No to już wiesz.-Powiedziała.
Alexy podszedł do nas i wytrzepał się z nadmiaru wody który spadł również na nas. 
-Skoro i tak mnie ochlapałeś... Możemy wracać do domu.-Powiedziałem.
Wstałem i poszedłem na koniec pomostu. Tak na prawdę nie miałem zamiaru nigdzie iść. Ściągnąłem koszulkę po czym rzuciłem Alexemu patyk do wody. Pobiegłem za psem i razem wskoczyliśmy do wody. Ochlapaliśmy Lunę. W sumie co się dziwić, do wody wpadło 95 kilo łącznie z psem.(70 ja XD). 
-Jaka woda?-Zapytała.
-Mokra! Krzyknąłem pociągając dziewczynę za nogi.
Brunetka wpadła do wody wciąż nieświadoma co się dzieje.
-Dzięki wiesz.-Powiedziała z wyrzutem.
-Oj nie przesadzaj.-Powiedziałem ochlapując ją wodą.
Luna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)