Pogoniłam klacz do galopu i najechałam na pierwszą kłodę. Przed przeszkodą dałam lekki sygnał do skoku. Klacz skoczyła z dużym zapasem. Skręciłam na kolejną przeszkodę. Przyspieszyłam lekko. Klacz skoczyła czysto, Tak samo było z pozostałymi przeszkodami. Po ostatniej przeszkodzie przeszłam do kłusa i podjechałam do Alli. Poklepałam Diamond.
Zawróciłyśmy i stępem ruszyłyśmy w stronę akademii.
- Chyba już wcześniej jeździłaś cross? - spytałam.
- Kilka razy - przyznała dziewczyna.
- Bardzo dobrze sobie radzisz - uśmiechnęłam się
- Ty też - odparła dziewczyna. - Diamond naprawdę dobrze skacze. Startujesz na niej w zawodach?
- Tak. W WKKW.
- A Lemon staruje w zawodach?
- W skokach. Jest jedną z najlepszych klaczy do skoków.
- Jakie są jeszce tutaj dobre konie do skoków?
- Laydy i Szafir.
Dojechałyśmy do stajni. W boksach rozsiodłałyśmy konie.
- Idziesz do mnie? - spytałam.
- Pewnie - odparła dziewczyna.
- Tylko najpierw musimy iść na kolacje, bo jest już 19.30
Ruszyłyśmy w stronę jadalni. Usiadłyśmy przy stole. Razem z nami siedzieli też Arthur, Grece, Vanessa i Anastazja.
Alli?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)