- Mogę wejść? - spytałam.
- Pewnie - odparła dziewczyna.
Weszłam do pokoju.
- Za tydzień wyjeżdżam na zawody. Chciałabyś pojechać ze mną i też wystartować? - spytałam.
- Pewnie - odparła dziewczyna. - A jakie to zawody.
- Ty byś pojechała ujeżdżenie na Sun. L1.
- Super! - ucieszyła się dziewczyna - A ty na kim wystartujesz.
- Ujeżdżenie P1 na Riwerze, a skoki CC na Diamond.
Dziewczyna uśmiechnęła się.
- Ja już muszę iść, bo zaraz jadę w teren razem z grupą początkującą. Muszę zamykać grupę. Jak chcesz też możesz jechać - powiedziałam.
- Chętnie pojadę - odparła dziewczyna.
Poszłyśmy do stajni. Podeszłam do pani Miji i spytałam:
- Jakie konie jadą w teren?
- Sifil, Wings, Eldorado, Sun, Minnie, Nanda, Lemon, Diana, Pandemonium i Kaprys. Ja biorę Demeter.
- Ok. Ja wezmę Riwera - zwróciłam się do Leny - Ty weź Painta.
- Ok. A masz dla niego inne siodło niż westernowe? - spytała.
- Tak. Jakieś się znajdzie.
Poszłyśmy do siodlarni. Dałam dziewczynie siodło i uzdę Orani, oraz czaprak, nauszniki i owijki Cobalta. Wzięłam zestaw Riwera i powiesiłam go na jego boksie.
- Czemu nie bierzesz Diamond? - spytała Lena.
- W zastępie, w terenie trochę wariuje. A ja muszę pilnować gruy, więc nie mam zamiaru się z nią męczyć - odparłam.
Wyprowadziłam Riwera z boksu i zaczęłam czyścić.
- Hej - usłyszałam głos.
Odwróciłam się i zobaczyłam Armina.
- Hej, jedziesz w teren? - spytałam.
- A kto został?
- Faldo, Rosabell, Woggati, Laydy, Rosa i Szafir.
- Wezmę Szafira - odparł chłopak i ruszył do siodlarni.
Lena?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)